sobota, 14 czerwca 2014

#recenzja jantar

Witam Was, 
Jakiś czas temu pisałam Wam o tym, że zaczynam stosować wcierkę jantar. Pisałam o niej TUTAJ. Moje zdanie jest bardzo zróżnicowane na temat tego kosmetyku.Może dlatego, że oczekiwałam od niego zbyt wiele rozczarowałam się. 



Co zauważyłam: 
+Moje włosy faktycznie zaczęły mniej wypadać jest to duży plus, ale niestety jedyny.
- Kiedy chciałabym używać wcierki tak jak zaleca producent czyli dwa razy dziennie musiałbym myć codziennie głowę, ponieważ wcierka mocno przetłuszczała mój skalp. 
-Nie zauważyłam niestety szybszego wzrostu moich włosów. Tonik o którym pisałam TUTAJ pomógł mi wyhodować baby hair przy używaniu jantaru tego nie zauważyłam.

Uważam go za średniaka, nie przyśpiesza wzrostu włosów, ale zapobiega ich wypadaniu. Na razie go nie skreślam. Wrócę do niego za jakiś czas jeżeli moje zdanie co do niego się zmieni na pewno dam Wam znać.

Pozdrawiam cieplutko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz