poniedziałek, 24 marca 2014

#jantar

No i przyszła kolej na mnie! Od tygodnia testuję odżywkę do włosów i skóry głowy JANTAR firmy Farmona. Pewnie już słyszałyście wiele dobrego o tej odżywce. Większość włosomaniaczek już ją testowała. Mi skończył się mój tonik do włosów od babuszki Agafii i postanowiłam teraz przetestować ten. 


Receptura odżywki uwzględnia najistotniejsze potrzeby włosów cienkich, słabych, delikatnych i z tendencją do przetłuszczania. Zawiera bilogiczne czynne substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztynu oraz witaminy A, E, F i d'pantenol.  


Działanie
Odżywka hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie. Zawarte w niej składniki są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesów fizjologicznych skóry, jej odżywiania i regeneracji. 

Efekt
Systematycznie stosowana poprawia metabolizm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia. Odżywka wzmacnia strukturę włosów i chroni je przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca. 

Sposób użycia
Wcierać codziennie w skórę głowy przez 3 tygodnie, po kilku dniach przerwy wznowić kurację. Nie spłukiwać. 


To tyle od producenta. O efektach na razie nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ jest jeszcze za wcześnie. Natomiast co do stosowania to ja wcieram jantar 2 razy dziennie. Zauważyłam również, że jest tłustszy niż mój ulubiony tonik przez co moje włosy troszkę po użyciu wyglądają jak przetłuszczone. Za dwa, trzy tygodnie zdam wam relację czy u mnie jantar zadziałał tak jak w przypadku innych dziewczyn.

A tutaj skład dla zaciekawionych. 


Pozdrawiam serdecznie.

P.S. Jeżeli stosowałyście kiedyś Jantar piszcie w komentarzach jakie były skutki i jak często go stosowałyście. Chętnie dowiem się jakie jest wasze zdanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz