czwartek, 17 kwietnia 2014

#test aloesu

Postanowiłam przetestować tak bardzo zachwalany w Internecie żel aloesowy firmy GorVita. Moim problemem są blizny i przebarwienia potrądzikowe. Kiedyś miałam bardzo dużo niedoskonałości na twarzy i plecach. Na ratunek przyszła mi pani doktor i retinoidy. Niestety nie wszystko zniknęło z mojej twarzy. Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie uzyskałam poprzez leczenie i jestem wdzięczna za to lekarce, ale postanowiłam przetestować ten żel. Może akurat pozbędę się choć części moich przebarwień i blizn. Jestem sceptycznie nastawiona do tego produktu, nie oczekuje od niego efektów "wybielenia" moich blizn, ale uważam, że watro spróbować bo zaszkodzić mi nie powinien.


Od producenta:


Żel ma naturalny skład. Testowany dermatologicznie. Produkt nie jest testowany na zwierzętach.

Skład:
 Aqua, Aloe Vera (Aloe Barbadiensis) Extract, Propylene Glycol, Gliceryne, Symphytum OFFicinale Extract, Panthenol, Allantoin, Carbomer, Triethanoloamine, DMDM Hydantoin. 

Sposób użycia:
 Stosować zewnętrznie kilka razy dziennie lub w zależności od potrzeb, wsmarowując żel w skórę, aż do wchłonięcia. 

Konsystencja jest dość wodnista, ale wydaje mi się, że jest wydajny, ponieważ wystarczy niewielka ilość, aby rozprowadzić na całej twarzy. Przez chwilę twarz jest lepka, gdy tylko się wchłonie nie ma po nim śladu.



Zapach jest delikatny ziołowy dla mnie przyjemny. Na twarzy w ogóle nie wyczuwalny.

Kupiłam go w sklepie zielarskim. W Internecie też można go dostać. Jestem bardzo ciekawa tego produktu. Za miesiąc napisze Wam moje efekty. Zobaczymy czy na prawdę jest taki świetny. 

Pozdrawiam serdecznie.

P.S. Jeżeli używałyście tego produktu napiszcie proszę co o nim sądzicie. Chętnie dowiem się jakie jest wasze zdanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz